"Chłopki. Opowieść o naszych babkach" to książka, o której rozmawiałyśmy na kolejnym popołudniowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki. Nie była to łatwa lektura, tak jak życie kobiet na wsi nie było łatwe. Praca na roli, praca w obejściu, prowadzenie domu, opieka nad dziećmi i zero czasu dla siebie. Skrzywione, zgarbione - brały życie takim jakie było. Silne, pełne odwagi. Kobiety.
W niedzielny poranek (17.09) w sali MISS FIT spotkałyśmy się, aby „obgadać” książkę Marka Stelara „Niewiadoma” i Toshikazu Kawaguchiego „Zanim wystygnie kawa”. „Niewiadoma” to kontynuacja serii z Dariuszem Suderem i jest dość luźno powiązana z pierwszą częścią, ale kolejność czytania ma znaczenie. Atmosfera się zagęszcza, Suder budzi coraz większą sympatię. Stelar w powieści wplata sporo moralnych dylematów. Np. czy skazałbyś innych na śmierć, aby ratować swoje dziecko? „Zanim wystygnie kawa” to ciekawy przykład azjatyckiej literatury pięknej i powieści, o której jest bardzo głośno. Bohaterowie tej opowieści szukają rozwiązania swoich rozterek i kłopotów. Myślą, że podróż w czasie da im odpowiedź na najbardziej nurtujące ich pytania. No cóż, ta książka nie przypadła większości uczestniczek do gustu.
W czerwcu z paniami z grupy „Zabiegane, Zaczytane” spotkałyśmy się w restauracji „Mafia”. Rozmawiałyśmy o książce młodego polskiego pisarza Jakuba Małeckiego pt. „Dygot”, która jest przejmująca, nostalgiczna, ale też niezwykle prawdziwa. Nie boimy się żadnych tematów i wiemy, że odmienność zawsze wzbudza emocje. Mimo smutnej fabuły lektury, humory i tak nas nie opuszczały.
Czerwcowe poranne spotkanie grupy „Klubu Miłośniczek Książek” odbyło się w klubie sportowym Miss Fit, przy kawie i smakołykach przygotowanych o świcie. Oczywiście nie zabrakło dyskusji o książkach. „Król” Szczepana Twardocha odbiegał od dotychczasowych omawianych gatunków, natomiast „Marika i Sonia” Karoliny Wójciak trochę rozczarowała, ale pozostajemy wierne autorce.
Na kolejnym spotkaniu dziewczyny z „Klubu Miłośniczek Książek” przy klubie sportowym Miss Fit omawiały dwie książki Eleny Ferrante, „Zakłamane życie dorosłych’ i „Córka”. Pierwsza książka z to opowieść o dorastającej dziewczynce, Neapolu, trudnych relacjach i tajemnicach rodzinnych. Natomiast w „Córce” bohaterka zastanawia się, czy wybór podążania własną ścieżką był właściwy. Nieraz wraca myślami do relacji z własną rodziną, z którą właściwie nie ma żadnego kontaktu. Wyrzuty sumienia z czasem tłumione odzywają się po latach i zmuszają do zastanowienia się czy jest szczęśliwa.
Panie z grupy „Zabiegani, Zaczytani” na kwietniowym spotkaniu „obgadały” książkę Fredrika Bacmana pt. „Mężczyzna imieniem Ove”. Powieść niesamowicie ukazuje emocje i uczucia bohaterów. Początkowo nie jest łatwo poczuć sympatię do zgryźliwego, starszego pana. „Mężczyzna imieniem Ove” to historia, która zmusza do refleksji, zadania sobie pytania co się tak naprawdę w życiu liczy. Obiecujemy, że przy tej książce będziecie się śmiać i płakać.
