"Pas Deltory. Puszcze Milczenia" Emily Rodda / DKK dla dzieci i młodzieży

3 marca 2022 r., w czasie kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci, miałyśmy przyjemność porozmawiać o książce Emily Roddy „Pas Deltory. Puszcze Milczenia”. Książka stanowi pierwszy tom serii opowiadającej o poszukiwaniu skradzionych klejnotów z Królestwa Deltory. 

Magiczny Pas od wieków strzegł Królestwo Deltory przed atakiem Władcy Mroku. Zdobiło go siedem wspaniałych kamieni: topaz, ametyst, diament, szmaragd, lapis-lazuli, rubin i opal. Królowie od dawien dawna nosili pas na sobie, jednak od jakiegoś czasu nakładali go tylko w czasie koronacji. Fakt ten wykorzystał nieprzyjaciel, który podstępnie wniknął w otoczenie króla, zniszczył pas, a kamienie ukrył daleko, w siedmiu niedostępnych miejscach, gdzie nikt nie ośmielił się ich szukać. Mijają lata, Królestwem Deltory rządzi budzący strach i siejący zło Władca Mroku. Jarred, przyjaciel ostatniego króla, powierza swojemu synowi tajemnicę. Lief jest gotów podjąć wyzwanie i wyruszyć w niebezpieczną drogę szukać klejnotów. Puszcze Milczenia okazują się pierwszym miejscem, gdzie wróg ukrył jeden z siedmiu kamieni. W przerażającej Ciemnicy, rycerz w złotej zbroi strzeże cudownego topazu. Czy uda się pokonać upiornego rycerza i odzyskać skradziony klejnot? Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do książki, która nam się podobała i którą naszym zdaniem warto przeczytać. Ciekawa i dynamiczna akcja skrywająca przygodę, fantazję i baśń wciągnęła nas bez reszty. Utwór pobudził naszą wyobraźnię i podarował wiele wrażeń. Bohaterowie są odważni i szlachetni, przeżywają wiele przygód, odwiedzają niebezpieczne miejsca, spotykają niesamowite stwory oraz walczą ze złem. Miłej lektury! 

/Grażyna Lichwiarz/

 

"Jak pokochać freaka" Rebekah Crane / DKK dla dzieci i młodzieży

We wtorkowe popołudnie, 22.02.2022 r., o godz. 16.30 odbyło się spotkanie DKK. Do dyskusji młodzież przygotowała powieść Crane R. "Jak pokochać freaka". W spotkaniu uczestniczyły 4 osoby. Amelka i Dominika stacjonarnie, a Ala i Hania połączyły się z nami online, z powodu kontuzji musiały pozostać w domu.  

Główną bohaterką książki jest 16 letnia Zander, która nie może się odnaleźć po śmierci młodszej siostry Molly. Podczas zawodów pływackich, próbuje popełnić samobójstwo. Rodzice wysyłają Zander na obóz dla młodzieży trudnej, tam poznaje trójkę nastolatków. Zaprzyjaźniają się, zaczynają sobie bardziej ufać i wyznają swoje dramatyczne tajemnice.  

Crane R. w powieści porusza różne tematy, opowiada o zwykłych problemach nastolatków, ich pierwszej miłości i prawdziwej przyjaźni. Ukazuje, że zaufanie do drugiej osoby to ogromny dar, który potrafi czynić cuda.  

Zander, główna bohaterka książki najbardziej urzekła Amelkę, dużo o niej opowiadała i wcieliła się w rolę jej przyjaciółki. Natomiast Hani spodobała się postać aroganckiej Cassie.  

Jak pokochać freaka to książka adresowana zarówno do młodego, jak i dorosłego czytelnika. Każdy, bez względu na wiek z przyjemnością i sięgnie po kolejną książkę o podobnej tematyce.  

/Koordynator DKK w Żaganiu, Bożena Maksymowicz/

 

"Wiolonczelista z Sarajewa" Steven Galloway

Powieść "Wiolonczelista z Sarajewa" Stevena Galloway’a była tematem dyskusji na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych, które odbyło się 13 grudnia 2021 roku. 

Inspiracją do napisania tej powieści było tragiczne wydarzenie z 27 maja 1992 roku, kiedy to podczas ostrzału moździerzowego Sarajewa zginęły dwadzieścia dwie osoby stojące w kolejce po chleb. Vedran Smajlović, wiolonczelista i kompozytor, zdecydował się wówczas na wspaniały gest. Od momentu tragedii dzień w dzień o tej samej porze siadał tuż obok miejsca ataku i grał Adagio g-moll Albinoniego, by w ten sposób uczcić pamięć wszystkich ofiar. Koncertował wśród morza kwiatów znoszonych przez mieszkańców tego pięknego miasta. Ta muzyka, tak irracjonalna wśród gruzów, zmieniła mentalność zarówno mieszkańców, jak i trojga bohaterów tej książki: Keana starającego się o wodę dla swoich bliskich, Dragana, który boleśnie odczuwa rozłąkę z żoną i synem przebywającymi za granicą, i niezrównanej snajperki o pseudonimie Strzała, która otrzymuje rozkaz, by chronić wiolonczelistę. Wszyscy mają marzenia, choć wiedzą, że nigdy już tak nie będzie, jak było. Ta książka jest ze wszech miar godna polecenia, tym bardziej, że wszystko to działo się stosunkowo niedawno. Każda wojna sama w sobie jest tragiczna, niesie wiele ofiar i okrucieństwa, a mimo to ludzie zachowują swoją godność i człowieczeństwo, walcząc z pokusą nienawiści. Świadczy to o niezłomności człowieka, o odwadze sile woli, wytrwałości złamanego miasta, ale także o sile muzyki, która kształtuje i zachowuje człowieczeństwo, przywraca godność i nadzieję na lepsze jutro tym, którzy dawno ją stracili. 

/Elżbieta Buganik/

 

"Tajemnica gołębia o dwóch pazurach" Alfred Hitchcock / DKK dla dzieci i młodzieży

Ostatnie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci w 2021 roku, a więc ostatnia lektura do omówienia. Tym razem książka Alfreda Hitchcocka o intrygującym tytule "Tajemnica gołębia o dwóch pazurach" należąca do cyklu powieści Przygody Trzech Detektywów 

Historia toczy się w małym miasteczku Rocky Beach, nieopodal Santa Monica. Jupe, Bob i Pete nazywają siebie Trzema Detektywami. Pasjonuje ich rozwiązywanie zagadek kryminalnych, łapanie przestępców i rozszyfrowywanie tajemnic. Jupe to urodzony przywódca, bystry, odważny i pełen pasji. Jego kolega, Bob, jest inteligentny i oczytany. Trzeci z nich, Pete, jak na sportowca przystało uwielbia pływać, jeździć na rowerze, jest zręczny i zwinny. Cała trójka chętnie spędza czas na plaży. Pewnego dnia w barze chłopcy spotykają dziwnego człowieka, który w pośpiechu zapomina zabrać swój pakunek. Przyjaciele zawożą paczkę do siebie, a po jej otwarciu ich oczom ukazuje się klatka z gołębiem w środku. Co ciekawe, gołąbek ma tylko dwa pazurki u lewej nóżki. Rankiem mała niespodzianka, gołąb w klatce ma już trzy pazurki. Młodzi detektywi, amatorzy rozpoczynają śledztwo.  

Książka ta to prawdziwa gratka dla fanów zagadek kryminalnych. Ciekawa i wartka, zaskakująca zwrotami akcja. Pełna napięcia, aż do ostatniej kartki. Świetnie napisana z mnóstwem niespodzianek z wieloma wątkami do wyjaśnienia. Błyskotliwi i pomysłowi detektywi, którzy wspaniale poradzili sobie z rozwiązaniem wszystkich zagadek i z ujęciem całej trójki sprawców. Książka bardzo nam się podobała i gorąco ją polecamy!  

/Grażyna Lichwiarz/

 

"Mężczyźni, którzy nienawidzą wilków" Lars Lenth / DKK dla dzieci i młodzieży

W sobotę 26 czerwca o godz. 13.00 spotkaliśmy się w Bibliotece. Po spotkaniach online była to tym większa przyjemność. Podczas spotkania dyskutowaliśmy na temat powieści norweskiego pisarza Larsa Lentha "Mężczyźni, którzy nienawidzą wilków". W dyskusji uczestniczyły 2 osoby. Reszta klubowiczów rozpoczęła pracę i nie mogła być obecna. 

Książka należy do gatunku kryminału. Autor w powieści ukazał człowieka bezwzględnego, który zrobi wszystko aby osiągnąć zamierzony cel. 

Wszystko zaczęło się od zagryzienia przez wilki kobiety w lesie, która przebywała tam do pobliskiego miasteczka. Powiadomił mieszkańców o zagryzieniu kobiety przez wilki. Był to pierwszy od  ponad dwustu lat atak wilków na człowieka. Machina ruszyła w ruch, między obrońcami praw zwierząt, a lokalną społecznością wybuchł spór. W książce autor ukazał jak okrutni potrafią być ludzie aby dopiąć celu. Kobiety nie zagryzły wilki ale wychodowane przez ludzi hybrydy. Chodziło im tylko, by móc polować na nie. Autor przedstawił obraz norweskich polityków, jako środowisko skorumpowane i za wszelką cenę dążące do władzy. Jest też druga grupa ludzi obrońców zwierząt, którzy  mają zbyt mało do powiedzenia. 

Młodzież stwierdziła, że książka ma pewne przesłania: 
– Dbajmy o przyrodę, ona sobie bez nas poradzi, my bez niej zginiemy. 
– Tak dużo się mówi o ochronie środowiska, jednak je niszczymy. W książce ukazane jest zabijanie wilków, które są częścią ekosystemu. 

Książka pozytywnie zaskoczyła klubowiczki, dobrze się ją czytało, temat na czasie, ciekawy kryminał, to prawdziwy strzał w dziesiątkę. 

/Alicja Ptasińska, koordynator DKK w Żaganiu/

  

Opinia 

Lars Lenth w swojej książce „Mężczyźni, którzy nienawidzą wilków” opisuje historię która, jak zaznacza na wstępie, wydarzyła się naprawdę w Skandynawii. Młoda kobieta, zajmująca się wraz z mężem hodowlą ekologiczną roślin i zwierząt, podczas zwyczajowego spaceru z synem po lesie, niespodziewanie natrafiła na grupę wilków. Drapieżniki mimo że, zwykle trzymały się z dala od człowieka, zaatakowały ją. Kobieta zdołała w ostatniej chwili podsadzić syna na drzewo – uratowała mu dzięki temu życie, jednak sama zginęła, zagryziona przez zwierzęta. 

W mieście natychmiast rozchodzi się informacja o tym wydarzeniu, smucąc jednych, ciesząc drugich… Okazuje się, że mieszkańcy Elverum żyją od lat podzieleni na dwa obozy – miłośników wilków i ich przeciwników. Na czele osób chcących ochronić populację wilka w Norwegii stoi naukowiec, Bjarn Gilbert, który od lat pragnie uratować drapieżniki od rządnych ich krwi ludzi. Do tej grupy należała również zagryziona kobieta, tak samo jak jej mąż. Można rzec, cóż za ironia, że to właśnie ona padła ofiarą drapieżników… 

Sprzymierzeńcy wilków nie chcą wierzyć, że to one niesprowokowane zaatakowały człowieka. Jednak ich przeciwnicy łapią się tego tragicznego wydarzenia, natychmiast chcą podjąć polowania na wilki, wybić każdego jednego osobnika, ponieważ „ludność Elverum żyje w strachu, boją się wychodzić z domu, puszczać zwierzęta czy dzieci same do szkoły”. Jednak im dłużej przyglądamy się, za sprawą słów autora, sytuacji, tym wyraźniej zaczynamy dostrzegać, że przeciwnicy wilków nie do końca się ich boją… Raczej uważają za przeszkodę. Każdy z czołowych przedstawicieli tej grupy był myśliwym, lubowali się w polowaniach. Wilki zbijały „ich” zdobycze, zdarzało się, że zagryzały psy, które jednak wcześniej Ci ludzie puścili bez opieki do lasu… W tle ich przygotowań do polowań cały czas toczy się sprawa zagryzienia kobiety przez drapieżniki. Która wydaje się być oczywista. Kobieta zginęła zagryziona przez wilki – koniec i kropka, innej opcji nie ma, ślady są zbyt wyraźne. Jednak nie… 

Sprawa mogła zakończyć się jedynie tragedią dla wilków. Wystrzelaniem ich, zabiciem całej i tak skąpej już, ich populacji w Norwegii. Gdyby nie pewien człowiek, który był świadkiem całego zdarzenia. Dzięki niemu możliwe staje się poddanie w niepewność, czy to na pewno wilki odpowiedzialne są za to, że młoda, przypadkowa kobieta zginęła tamtego dnia w lesie. Zażarta walka między sojusznikami a przeciwnikami drapieżników dopiero się zaczyna. 

Książka, jako thriller, jak została określona, może się nie obronić. Nie jest bardzo wciągająca, nie ma w niej tego „czegoś”, co sprawia, że ciężko się od niej oderwać, co charakteryzuje ten gatunek. Mamy zbrodnię, jednak autor nie na niej się skupia. Rozwiązanie sprawy, że to nie wilki zabiły kobietę, a była to większa, skomplikowana i w pewien sposób, genialna intryga przeciwników drapieżników, wiedzieliśmy już w połowie książki. Jednak… Książka intryguje. Pociąga, jednak na nieco innej płaszczyźnie, niż robi to jakikolwiek inny thriller. Autor skupia się na pokazaniu, jak człowiek chce przejąć władzę nad dziką przyrodą, każdym jej aspektem. Chce być władcą, rządzić całym światem, podporządkować go sobie. Wilki były przeszkodą, zamiast częścią życia ludności Elverum, były czymś, co należy wyeliminować dla jak największych korzyści dla człowieka. Wilki zagryzają owce – należy je wystrzelać. Tymczasem wystarczyłoby wysłać za owcami pasterza, zamiast puszczać je samotnie w las, wilki nie odważyłyby się podejść… I wiele innych sytuacji, w których szkodliwość wilków jest wyolbrzymiana, a w rzeczywistości bardzo łatwo byłoby zaradzić temu, że jakkolwiek „naruszają terytorium ludzi”. 

 „Mężczyźni, którzy nienawidzą wilków” w bardzo dobry, obrazowy sposób przedstawia walkę człowieka z przyrodą. Walkę pełną hipokryzji. Wilki są złe, bo zagryzają i jedzą łosie, które ludzie chcieliby zabijać dla rozrywki? Książka pokazuje, jak ludzie są samolubni i zapatrzeni w siebie, chcą rządzić całym światem, nie patrząc na innych mieszkańców planety. A przecież wilki mieszkały w rodzimych lasach zanim przywędrowali tam ludzie… 

/Anna Rzeźniczak, Klubowiczka Młodzieżowego  DKK w Żaganiu/